Gdzie kupiłaś?
W Rossmannie, ale wszystkim pewnie wiadomo, że tą linię znajdziemy też w aptece, Naturze.. ;)
Za ile?
Było to dość dawno, więc nie pamiętam. Na wizażu jest napisane, że 7zł za 200ml, ale mi się wydaje, że kupiłam ją za 9 ;).
A jak z wydajnością?
Nie stosuję jej po każdym umyciu włosów, więc trudno dokładnie określić. Stawiam na dwa-trzy miesiące przy regularnym używaniu ;).
Ale może śmierdzi, co?
Pachnie lasem. Mniej więcej ;). Zapach nie jest słodki. Lubię go, ale być może to też kwestia przyzwyczajenia. W każdym razie nigdy mi nie przeszkadzał ;).
Nie faszerujesz ty włosów przypadkiem silikonami?
Kupowałam ją jeszcze nie za czasów włosomaniactwa (przynajmniej takiego, z którym mam do czynienia teraz :D) i głupio się przyznać, ale skład mnie nie interesował nic a nic. Więc zobaczmy, co takiego kryje ;).
Aqua - wooooooda :D,
Alcohol Denat - środek rozpuszczający, ma działanie tonizujące, oczyszczające, odtłuszczające i odświeżające,
Cetrimonium Chloride - środek antystatyczny, wygładzający, polepszający rozczesywanie włosów,
Equisetum Arvense Extract - wyciąg ze skrzypu polnego,
Lauryldimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein - hydrolizat z pszenicy, nawilżający,
Laureth-10 - substancja poprawiająca konsystencję,
Polyquaternium 20 - antystatyk,
PEG - 25 Paba - substancja przeciwsłoneczna,
Panthenol - prowitamina B5,
Cameliaa Sinensis - wyciąg z zielonej herbaty,
Parfum - zapach,
Hexyl Cinnamal - chemiczny zapach jaśminu,
Buthylphenyl Methylpropional - substanacja zapachowa,
Citronellol - składnik kompozycji zapachowych,
Linalool - środek zapachowy.
Powiedz mi wreszcie, jakie efekty!
Gdy kupiłam ją pierwszy raz dwa, trzy lata temu działała znakomicie. Włosy były gładziutkie jak jedwab. Ale z kolejnym i kolejnym opakowaniem niestety mniej działa. Może taki jej urok, może kwestia moich włosów ;). Maybelline? :>>
POLECAM
Producent said: Składniki bioaktywne zawarte w mgiełce wzmacniają włosy, hamują ich wypadanie oraz chronią przed łamliwością i rozdwajaniem. Mgiełka chroni włosy przed niekorzystnym wpływem środowiska i nadmiernym wysuszeniem spowodowanym również używaniem suszarki. Po zastosowaniu mgiełki włosy staja się wyraźnie grubsze, miękkie i jedwabiście gładkie.
Zawiera ekstrakt ze skrzypu polnego, proteiny pszeniczne, wyciąg z zielonej herbaty oraz prowitaminę B5. SPOSÓB UŻYCIA: Suche lub wilgotne włosy spryskać mgiełką z odległości 20-30 cm. Następnie ułożyć fryzurę. Nie obciąża i nie skleja włosów.
Zawiera ekstrakt ze skrzypu polnego, proteiny pszeniczne, wyciąg z zielonej herbaty oraz prowitaminę B5. SPOSÓB UŻYCIA: Suche lub wilgotne włosy spryskać mgiełką z odległości 20-30 cm. Następnie ułożyć fryzurę. Nie obciąża i nie skleja włosów.
Nigdy nie miałam problemów z wypadającymi włosami, ale z łamliwością i rozdwajaniem mi nie pomogła. Za to włosy były cudownie gładkie! :D
A ja tu czekam na swoje przesyłki (aż trzy!) i nie moge się doczekać awizo w skrzynce, ani listonosza pod bramą :D. A jutro niedziela ;). xoxo ;*
Działa coraz gorzej, bo wysusza wódeczką. Już silikon lepszy xD
OdpowiedzUsuńAh ;( muszę się jeszcze dużo nauczyć! :D
Usuńmiałam ją kiedyś, ale oprócz ułatwiania rozczesywania to nie robiła z włosami kompletnie nic :)
OdpowiedzUsuńojj na 2 miejscu alkohol, nie popsikała bym nim włosów :D Kochana zostałyśmy wylosowane do wysłania sobie pocztówki więc obserwuje :)
OdpowiedzUsuńZostałaś Otagowana http://drugiednokosmetyczne.blogspot.com/2012/11/liebster-blog-tag.html . Buziaczki :))
OdpowiedzUsuńużywałam jej kiedyś i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńHey! Bardzo ładny blog. :) Dołączam do obserwatorów i liczę na to, że się odwdzięczysz. :) Pozdrowienia z Sopotu. :*
OdpowiedzUsuńhttp://i-am-diamonds.blogspot.com/
balabym sie psikac nia wlosy, ale do skory glowy bylaby swietna :)
OdpowiedzUsuńnie miałam do czynienia z Radicalem, ale koleżanka miała od niej odżywkę i strasznie zniszczyła jej włosy... ja bym się tam bała no, ale to zależy pewnie od włosów i w ogóle.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dodaję do obserwowanych :)
Mam tę mgiełkę i trochę mieszane uczucia względem niej, czasami jest ok, czasami strasznie cuchnie i usztywnia włosy, no sama nie wiem :D
OdpowiedzUsuńTez ją mam ale po pierwszym uzyciu nie spodobał mi sie zapach. Dzis dam jej jeszcze szanse.
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie do mnie.
Proszę o kontakt(adres e-mail wraz z nazwą bloga) na: kontakt@blog-media.pl
OdpowiedzUsuńChciałabym przedstawić możliwość współpracy
pozdrawiam serdecznie
Magdalena
świetne są produkty tej firmy:)
OdpowiedzUsuńwiem że nikt nie lubi zostawiania linków do siebie, ale dzieki temu możemy się wszyscy odnaleźć :)
mybeautyjoy.blogspot.co.uk
Potwierdzam - są doskonałe!
OdpowiedzUsuńfajny kosmetyk używałam i tez lubię :))u mnie już ostatnie dni urodzinowego Konkursu, byłoby mi miło gdybyś zajrzała :)) mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2014/05/urodzinki-konkurs-rozdanie.html Serdecznie zapraszam :))
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, będę zaglądała częściej!;-)
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu przypadkiem i także będę tu częściej bywać;)
UsuńCałkiem ciekawy blog, przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńJeej, muszę wypróbować ;)) Dzięki!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis, na pewno pokazujesz jak zadbać o siebie! i widać umiesz to robić bo wyglądasz świetnie !
OdpowiedzUsuńW chwili wolnego czasu zajrzyj proszę na kosmetyki ekologiczne LillaMai i daj znać czy Ci odpowiadają. Dziękuję z góry :)
OdpowiedzUsuńDzieki za polecenie. Na pewno warto po tej recenzji wypróbować ten produkt.
OdpowiedzUsuń